Do wszystkich właścicieli H7 powinien dziś dojść mail z ankietą (sprawdźcie też foldery ze spamem lub "inne"). Nie jest to ankieta dla marketingu, czy innych nieistotnych celów - jest bardzo ważna i może zdecydować o przyszłości Heroes 7 i całej serii Might & Magic. Dlatego mimo iż jej wypełnienie może zająć z 15 minut Waszego czasu, naprawdę warto. Przy okazji - jeśli informacje o H7 śledziliście w Kwasowej Grocie to osobiście proszę o docenienie naszej pracy i wpisanie Groty w polu "inne" w pytaniu o źródła informacji o grze.
Jeśli ktoś maila nie otrzymał, to sugeruję skorzystać z tego linku.
Jeśli ktoś maila nie otrzymał, to sugeruję skorzystać z tego linku.
Tego
Szaman
Niektóre pytania, wywołała u mnie uśmiech, np. Czemu kupiliśmy w przedsprzedaży i jedna z możliwych odpowiedzi, BO SIĘ OBAWIAŁEM, ŻE ZABRAKNIE xD
http://vignette3.wikia.nocookie.net/disney/images/7/7a/Double-face-palm.jpg/revision/latest?cb=20140926031756
ghalishthog
Hellburn
Nicolai
Nemomon
Alamar
Co do samej ankiety... pomijając to, że działa ona tak jak Heroes 6-7 :P, to widać, iż pytania nastawione na ewentualny dodatek/płatne DLC i badające nie tylko co gracze chcieliby ujrzeć, ale też czy w ogóle jest sens inwestowania dalszych pieniędzy w rozwój gry.
A same pytania - często nie da się wybrać prawdziwej dla nas odpowiedzi.
@Nemomon
Ankieta na pewno zostanie przeczytana, ale nie licz :P na nic więcej niż przyjrzenie się "słupkom".
Yogoort
Moim zdaniem, innym aspektem tej ankiety jest znalezienie jeszcze gry w którą dało by się ubrać uniwersum Mocy i Magii. Obawiam się, ze z tak bezmózgą polityką jaką nam serwują to zrobią z Herosów grę MOBA - a tego już nie zniosę ...
Nemomon
Acid Dragon
Badanie dotyczy też innych gier, żeby lepiej zbadać obecną charakterystykę przeciętnego gracza Heroes. Jeśli np. okazałoby się, że w 2015 roku większość posiadaczy Heroes 7 gra również w jakąś popularną grę typu MMO, to znaczyłoby, że można spróbować zainwestować w produkcję tego typu gry w świecie M&M i jednak pociągnąć markę dalej. Jeśli okazji do inwestycji nie będzie lub przeciętny gracz Heroes w swych upodobaniach nie będzie się różnił od przeciętnego "ogólnego" gracza, to i kolejnego pola do inwestycji nie ma.
TL;DR - Oczywiście chodzi o pieniądze. Jeśli ktoś odniósł mylne wrażenie, że jest jakimś ekspertem, który może łaskawie doradzić Ubisoftowi, to zapewniam, że nie jest. Ale od pieniędzy zależy dziś właśnie los Might & Magic.
Yogoort
Swoją drogą ja bym bardzo chętnie zagrał w M&M Duel of Champions wydanej w formie realnej, wydrukowanej na papierze. Moim zdaniem jest to produkcja dużo ciekawsza od typowych karcianek, a nawet takich tuzów gatunku jak np. Magic the Gathering. Wydali by grę w tej postaci, zrobili z niej LCG i na pewno sporo by na tym zarobili.
Alamar
Skoro Ubisoft nie potrafił zarobić na DoC-u w wersji elektronicznej, to naprawdę sądzisz, iż udałoby się to im w przypadku rzeczywistej karcianki?
Acid Dragon
To nie jest takie proste. Wyobraź sobie, że sztab wykształconych ludzi z wieloletnim stażem na rynku gier wie, że dochody zależą od jakości gry i naprawdę nie potrzebuje pouczania. Jednakże nie jest to zależność wprost proporcjonalna. Czasami (a nawet często) gra o dobrej jakości dostaje niską sprzedaż właśnie ze względu na zbyt słabe oszacowanie rynku. Innymi słowy - jeśli zrobisz super-jakościową podkowę dla konia, to choćby była najlepsza na rynku z wieloma nowymi cechami i bez żadnych bugów ;) to i tak jej sprzedaż będzie niska, bo niespecjalnie widzę, żeby ktokolwiek potrzebował jakiejkolwiek podkowy dla konia w dzisiejszych czasach.
W podobnej sytuacji znalazły się dziś gry Heroes (nie wspominając już o RPGach M&M). Rynek na nie stał się dość niewielki. Nawet gdyby zainwestować dziesiątki milionów euro w najlepszą część Heroes w historii, to ta inwestycja i tak najprawdopodobniej by się nie zwróciła.
Dlatego pytanie teraz wcale nie brzmi "jak zwiększyć jakość gier?", tylko "ile można zainwestować, żeby to zarobiło?".
Laxx
Yogoort
Alamar
"Poprawił mi humor" - bez kalek językowych, please. :P
Yogoort
Acid Dragon
W przypadku H7 za największą wadę uznaje się w tej chwili chyba zabugowanie gry. Być może wróżki z Ubisoftu uznały, że w dzisiejszych czasach każda gra ma bugi i jest to przez graczy akceptowane (bo rzeczywiście tak jest - od wielu lat każda gra, bez wyjątku, jest patchowana po premierze i sytuacja ta jest powszechnie akceptowana). Dlatego pieniądze, które mogły być przeznaczone na przykład na 3 miesiące łatania przeznaczono na coś innego - np. nowe modele lisza i wampira :P. Wróżki się jednak przeliczyły i okazało się, że poziom zabugowania gry przekroczył akceptowalne poziomy.
Jednakże tak naprawdę dopiero po premierze okazuje się co było słuszną decyzją, a co nie. Przed premierą jest dość trudno oszacować która jakość będzie dla graczy niezwykle istotna, a na którą jakość nie zwrócą nawet większej uwagi.
Laxx
Alamar
Nie są to jednakże lustrzane sytuacje. Jednostki Przystani, choć krytykowane za przesadną "barokowość", były akceptowalne. Tymczasem wampir i lisz w Nekropolii graczom nigdy nie przypadli do gustów. Co więcej wampir z mieczem w ręku mało komu się podobał w Heroes 5, a dodanie kolców i maski w H6 tego wizerunku wcale nie poprawiło. "Motylek" z Heroes 6 jako lisz miał jeszcze gorsza opinię. Tak więc wcale nie trzeba było być wróżką, by przewidzieć, jakie reakcje wywołają te dwie jednostki.
Na kopię ducha z Heroes 6 czy Ponurego Rycerza (połączenie Heroes 5 z 6) mało kto psioczył - pewnie dlatego, że model ducha był znośny a Ponury Rycerz wyszedł dobrze.
Podobna sytuacja była w przypadku Lochu - na minotaura mało kto narzekał, ale za to beznadziejne modele Zabójcy czy Smokoćmy przeszkadzały większości komentujących.
Acid Dragon
Alamar
Acid Dragon
Ogólna większościowa reakcja fanów (a więc przez ekstrapolację - rynku) nie miała za bardzo cokolwiek wspólnego z tym czy komuś się wampir z mieczem podobał czy nie, ale że był skopiowany. To Ty połączyłeś te dwa elementy w swoją teorię, ale moim zdaniem nie ma związku przyczynowo-skutkowego między tym jaką popularnością się cieszyła jednostka a tym czy skopiowanie jej z H6 było dobrze przyjęte.
Osobiście uważam, że w skali rynkowej wszystkie jednostki z H6 były po pewnym czasie zaakceptowane i weszły do kanonu. Czyli nie było żadnej widocznej i statystycznie istotnej różnicy w odbiorze np. lisza i serafa. Poza nieistotnymi przypadkami hardkorowych fanów.
Dren
Acid Dragon
Alamar
Proponuję Ci w takim razie przeczytać komentarze na blogu H7 w artykułach ujawniających "nowe" jednostki Nekropolii, bo mam wrażenie, że jednak coś mogło Ci uciec uwadze... co nie jest dziwne, biorąc pod uwagę "metaforyczność" większości tamtejszych komentarzy.
>>>Osobiście uważam, że w skali rynkowej wszystkie jednostki z H6 były po pewnym czasie zaakceptowane i weszły do kanonu.
Sądzę, że jednak wampir, lisz i purpurowy Loch (wliczając w to smokoćmę) mieliby z tym wielkie problemy.
Alistair